(25/h) Dzisiaj z żoną postanowiliśmy sprawdzić przecinane jakieś 7 lat temu duże połacie buczyny w Czarnej i starodrzewie w Rezerwacie przyrody "Zabłocie". Mnóstwo pniaków po ściętych kilka lat temu dorodnych bukach oraz połamanych i uschniętych tychże w rezerwacie i.... nic. Kompletnie pusto, w wydawać by się mogło idealnym miejscu dla boczniaka. Ale wycieczce i spacerowi dodał blasku jeden dorodny topolowy pniaczek przy łące poza lasem (2,5 kg grzybków po obraniu) :) Czekamy na jakiś deszczyk i mam nadzieję uszaki bzowe oraz następne boczniaki. pozdrowienia dla Wszystkich :)
(100/h) Obserwowałem 2 pniaki od tygodnia (jeżdżąc do pracy samochodem) jak rosną moje ulubione boczniaki. Wieczorem w piątek stwierdziłem, że w sobotę rano muszę je zebrać, bo są już za bardzo widoczne. Wyszło prawie 10 kg!!!