(20/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno i ciągłe opady deszczu. Ludzi niewiele. Spacer głównie po drogach gdyż z parasolem po lesie się nie pochodzi. Prawdziwki pojedyńcze sporo robaczywych. Koźlarki pojedyńcze sporo zdrowych. Krawce po kilka zdrowe. Kurki po kilka sporo zdrowych. Można spotkać gołąbki, panienki, purchawki, muchomory, maślankę wiązkową i inne drobne niejadalne. Wkońcu pokazały się muchomory czerwone które są ozdobą lasu i zwiastunem pojawienia się grzybów. Tak więc w połowie września wysyp powinien ruszyć ale jak będzie to się wkrótce okaże.
(0/h) Las sosnowy duży. W lesie wilgotno i ciągłe opady deszczu. Ludzi brak. Grzybów również brak. Aby sporadycznie można spotkać gołąbka, panienkę bądź purchawki. Po szybkim rekonesansie szybko zmiana lasu ale o tym w kolejnym doniesieniu.
(0/h) Witajcie Grzyboświrki 😊 Byłam wczoraj i dzisiaj w dwóch moich miejscówkach. Niestety nic się w nich nie dzieje 😒 Las bardzo przyjemny i super się sparecuje, ale susza w nim okropna. Deszcze skutecznie nas omijają - dopiero od wczoraj trochę zaczęło kropić i zapowiadają opady przez najbliższe dni, więc może jeszcze coś się ruszy na koniec września. Oby! Tak marnego sezonu nie było od kilku lat 😑 Na 1,5 h chodzenia napotkałam po drodze jednego gołąbka, maślankę wiązkową i starą purchawkę. Smutno 😢 PS. Panie Juras! To, że Pan nic nie znajduje, nie znaczy od razu, że inni kłamią...
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Ja tam Tomkowi wierzę, bo i u mnie bywały takie sezony, że w moich miejscówkach cięłam na potęgę, a u kogoś kawałek dalej nie rosło kompletnie nic. Trzeba cierpliwie chodzić, sprawdzać inne lasy i szukać dobrych miejsc. Pozdrawiam i więcej optymizmu życzę 😜 Darz Grzyb Kochani!!! 🌲🍄🍁
(0/h) Jestem na weekendowym wypadzie z rodziną w Aleksandrowie. Wypad do lasu zaowocował jednym gołąbkiem. Niestety wszystkie robaki lasu go dopadły. Na szczęście przywlokłem Wam ze śląska trochę deszczu😂😂 mam nadzieją, że to pomoże 😁😁 pozdrawiam grzyboświrków🙂😘
(30/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno. Ludzi niewiele. Kurki rosną po kilka sporo zdrowych ale trzeba szukać w głębi lasu bo z brzegu ludzi pełno i niestety ciężko coś znaleźć. Krawce pojedyńcze zdrowe. Koźlarki pojedyńcze same stare. Prawdziwek aż jeden lecz niestety żuczki go zjadły na śniadanie. Sporadycznie można spotkać gołąbki, panienki, purchawki i muchomory oraz inne drobne niejadalne. Dziś w nocy przewidują opady deszczu w moich okolicach.
(30/h) Las duży mieszany. W lesie wilgotno. Ludzi niewiele. Kurki po kilka większość zdrowych. Prawdziwki 2 szt jeden zdrowy. Koźlarek 1 szt zdrowy. Krawce 2 szt jeden zdrowy. Maślaki 3 szt jeden zdrowy. Po ostatnich opadach deszczu grzyby wyraźnie zanikły. Ciężko jest zobaczyć gołąbka czy panienkę. Jedynie Kurki nie patrzą na nic i pięknie rosną. Zobaczymy jak sytuacja się zmieni bliżej weekendu.
(2/h) Pomimo opadów w lesie sucho. Grzybów generalnie brak. Niejadalne też pojawiają się bardzo sporadycznie. Zbiór to jeden stary koźlarek i jeden stary podgrzybek.
(0/h) Las sosnowy duży. W lesie z wierzchu sucho. Ludzi brak. Jedyne z jadalnych grzybów to dwa stare podgrzybki. Ale pokazało się sporo gołąbków, panienek oraz krowiaki aksamitne. Potrzebny jest jeszcze deszcz a coś powinno ruszyć w tym lesie. Dziś od rana chmury krążą ale deszczu nie chcą zrzucić. Jakby ktoś chciał to można nazbierać jagód bo całkiem sporo ich na krzaczkach.