(3/h) Kurki, szmaciak.
Garść kurek (ok. 10-12 szt) plus jeden niewielki szmaciak. Kapeluszników zero. Poza tym po drodze widzianych maksymalnie 10 trujaków. Sucho bardzo, a las - pomimo, że to dopiero pierwsza dekada września - wygląda jak w połowie października. Strasznie to wygląda w tym roku tutaj. Na zdjęciu dziwny grzybek, którego napotkałem.
PS. Myślę, że warto przywrócić możliwość czytania komentarzy przez użytkowników niezarejestrowanych, gdyż może to zniechęcić pozostałych do przesyłania raportów.
(0/h) 45 minut w lesie...... sucha trawa, pod trawą suchy mech, pod mchem suchy piach, jak nie popada i to zdrowo to będzie lipa nie grzyby w tym roku:- (
(1/h) Zwiad w podgrzybkodajnych lasach drawieńskich. Wysokie sosny, las mieszany, trawy, głębokie mchy. Sporadycznie pojawiają się muchomory cytrynowe, jakieś czerwonawe gołąbki. Jedyne grzyby jadalne to garść kurek znalezionych na porośniętej wrzosami i mchami sródleśnej drodze. Czy sucho w lesie trudno sprawdzić przy takich grubych mchach i przelotnej mżawce. W lesie brak ludzi-ani miejscowych, ani przyjezdnych. Nadal więc czekam na porządne deszcze i takież grzyby 😊
(10/h) Wolny dzień więc z rana jeszcze raz do lasu. Grzybów mało a te co znalazłem już prawie zasuszone brzydkie takie papierowe. Znalazłem przez godzinę 10 podgrzybków różnej wielkości od maluszka do starego kapcia. Drugie tyle było robaczywych. To że znalazłem z dwa małe chyba dobrze prognozuje na następne dni.