(50/h) Spacer w psem do lasu przeistoczył się w niespodziewane prawdziwkowe frenzy. W dwie osoby (+pies) w 2 godziny zebraliśmy 50 prawdziwków, 30 kozaków (różnych), garść kurek, pojedyncze podgrzybki i miodówki oraz ze 120 maślaków (pozostały trylion został w lesie). Większość grzybów dopiero co wyszła, nogi niektórych prawdziwków z lokatorami. Generalnie buki w tym tygodniu w okół Trójmiasta zapowiadają się bogato.
... szerzej o tym grzybobraniu ...
Witajcie grzybiarze, Prawdziwków jak mrówków ale dużo robaczanych. Zatrzęsienie maślaków, taczkę by uzbierał, kleszczy jak zwykle do oporu.
(15/h) Trochę maślaków, trochę kurek i jeden borowik. Trzeba się dobrze nachodzić by znaleźć miejsce, w którym i tak jest niewiele grzybów. A to i tak lepiej niż dwa dni temu. Może jeszcze coś będzie.
(22/h) Czołem Grzybnięci :) Północ w natarciu :) To było jedno z moich najlepszych grzybobrań w życiu. Co do skarbów leśnych - około 35 borowików, 6 koźlarzy pomarańczowożółtych, 5 koźlarzy babka, 5 pieprzników jadalnych. Widziałem też małe maślaki. Tak pięknie stały i dalej je mam przed oczami :) Przemiłej soboty Wam życzę, a ja teraz idę spać :):) Darz Grzyb - filmik z dzisiaj: https://youtu. be/G94GkaNRLd0
(20/h) W lesie ściółka mokra po ostatnich deszczach. Zebraliśmy we dwójkę ok. 80 grzybów, w tym: po małej garstce kurek i maślaków żółtych, dwa wyjątkowo dorodne koźlarze pomarańczowożółte (1,010 kg oraz 0,43 kg), ok 50 szt. pieczarek leśnych, kilka zajączków, dwa koźlarze grabowe. W lesie napotkaliśmy też trochę okazałych gołąbków zielonawofioletowych (podobno smaczne), ale tych nie zbieraliśmy. Niestety, ale prawie wszystkie pieczarki z robalami. Za to te okazałe kozaki - o dziwo zdrowiuteńkie. Las mieszany z dużym udziałem buka, sosny, brzozy i osiki.
(6/h) Po weekendzie banda zostawiła straszny chlew w lesie wstyd i żenada ale nie o tym dwugodzinny spacerek a tu znowu inny grzyb - co rusz to inne plony