szerzej:
Po deszczach zostało tylko wspomnienie, w postaci wysychających kałuż na drogach, rośnie sporo różnych gołąbków, większość młodych, po za tym w lesie nic. Gdzieniegdzie po kilka kurek, tylko na duktach i kanie w pobliżu stawu, gdzie jest trochę więcej wilgoci. Było też kilkanaście podgrzybków złotawych, wszystkie robaczywe i też tylko na ścieżkach. Wygląda na to, że jak na grzyby, to tylko góry, górki, na równinach, "pustkowie Smauga";-)
szerzej:
Zadowolenie z grzybobrania