(3/h) Strasznie parno. 3 godziny chodzenia trzy większe prawdziwki, oczywiście jak na tą porę roku przystało robaczywe. Inne miejsca nic nawet jednej kurki. Jest wilgotno i parno w lesie więc myślę że niebawem coś ruszy
(25/h) Nie mogłam już wytrzymać bezgrzybia męczącego zachodniopomorskie, więc biegam po lasach okolic Białowieży. I tu bum. W jedym miejscu ponad 20 koźlarzy grabowych, wiele maślaków, 2 czubajki kanie. Serce rośnie! Typowo jesiennych podgrzybków nie znalazłam. Zastanawiam się, gdzie prawdziwków szukać :)