(0/h) Witam. Wczoraj w Poznaniu burza była jak się patrzy. Zalało wszystko łącznie z dworcem autobusowym. Dzisiaj rekonesans w lesie. No i ładnie, mokro, ale po spenetrowaniu ściółki kijem okazało się że ta ponad trzy godzinna padanina przeniknęła jedynie na 2 cm. i czego się można spodziewać? Efekty zerowe. Pozdrawiam.
(25/h) Witam. Dzisiaj w brzózkach znalazłam 5 zdrowych kozaków i ponad tyle samo z wiadomego powodu zostało w lesie. Dodatkowo ok. 50 maślaków lub więcej- za dużo do liczenia- na wagę to 0,6 kg. Pozdrawiam
(20/h) Witam. Pomimo suszy dzisiaj znalazłam 7 kozaków, 6 prawdziwków, 1 podgrzybka, 3 pieczarki i ok 30 maślaków dość dużych - maślaki wydałam znajomej i nie ma ich na foto. Pozdrawiam i dziwię się, że im bardziej sucho tym więcej grzybków. Wszystko znalazłam w lesie sosnowym z odrobiną brzózek.
(25/h) Witam. I tak w moich lasach z samego rana znalazłam 2 duże piękne i zdrowe kozaki, 4 prawdziwki, 3 pieczarki, oraz ok 20 maślaczków. Natomiast wypad do Nowego Tomyśla to 1 kozak, zajączek i 1 podgrzybek. Pusto, sucho. Pozdrawiam.
(10/h) Witam. Dzisiaj pozbierałam kurki których nie brałam wczoraj. Do tego 3 zajączki. W miejscach wczorajszych maślaczków całe kolonie takich wielkości 0,50 zł- nie brałam. Na pewno się ususzą na tym piachu. Sucho i jeszcze raz sucho w lasach. Jutro rekonesans w okolice Nowego Tomyśla. Pozdrawiam.
(50/h) Witam. Dzisiaj doznałam szoku. Co prawda jakiegoś jednego maślaka kiedyś tam znalazłam, ale dzisiaj to był nowiutki pierwszy wysyp maślaka i zajączka na moim terenie. Zbierałam wzdłuż leśnej ścieżki w lesie dębowo sosnowym. Wszystkie grzybki tj maślaki i zajączki zdrowiutkie. W sumie było tego ok 0,80 kg. Coś drgnęło. Gdyby jeszcze deszcz dopisał. Pozdrawiam.
(4/h) Wita. W wielkopolsce tylko w prognozach pogody są opady, a tak naprawdę to w lasach straszna posucha. Nie ma efektów takich jak np. na Mazurach. Dziś na tej Saharze znalazłam 1 pieczarkę dużą zdrową i dorodną 2 prawdziwki no i 1 kozaka. Są to znane mi miejscówki. Poza tym nawet trujące, które po burzach sprzed tygodnia urosły są wysuszone na wiórek. Pozdrawiam.
(10/h) Witam - i z lasu dębowego przyniosłam garsteczkę kurek - liczę w rozmiarze XL. Miało padać, no to sobie 1 minutę pokropiło no i to tyle z Poznania. Pozdrawiam. Fotki nie robiłam bo co tu fotografować.