(10/h) Dzisiaj zdecydowanie mniejszy zbiór, ale za to więcej borowików szlachetnych (kilka większych egzemplarzy zostawiłam w lesie). Tym razem brak koźlarzy pomarańczowożółtych, o których zapomniałam napisać we wczorajszym raporcie (za to były widoczne za zdjęciu). Zaczyna się wysyp maślaczka pieprzowego. Zupełny brak koźlarzy czerwonych - teraz pada, więc może się pojawią? Do Płaskiego: podaj mail, być może będę mogła Ci pomóc we "wklepaniu" zdjęć, a przy okazji chętnie obejrzę takie piękne zbiory, Krajanie.
(10/h) 40 borowików szlachetnych, w tym 4 duże i zdrowe. Bardzo dużo borowików zrobaczywiałych, 8 borowików ceglastoporych, 1 potężny i zdrowy kozak czerwony, miał sam kapelusz 74 dag. Z jednego kapelusza wyszedł całkiem fajny sosik na 2 osoby, reszta do suszarek. Z piątkowej 7-ki wyszło 41 dag suszu.
(6/h) Witam, dzisiaj niestety musiałem iść do pracy, ale zaraz po 13 w samochód i do lasu, jednak po przyjeździe na miejsce zastałem już 3 samochody i jednego pana który wracał z około 30 małymi prawdziwkami. No trudno, wziąłem koszyk i w las. Wszędzie dookoła było widać ślady "walki" po przejściu "stada zbieraczy", którzy wszystko czego nie zbierają to muszą kopnąć, nadepnąć lub przynajmniej przewrócić. Mimo to udało się znaleźć 5 prawdziwków, 5 podgrzybków, 3 ceglastopore a w lesie wciąż bardzo sucho mimo ostatnich opadów, oczywiście zebrałem też reklamówkę śmieci (tego jest wysyp cały rok). Od środy do niedzieli mam wolne, więc szykuje się "maraton", oby grzybowy;-D.
(5/h) Taki dzień się zdarza raz, mówi piosenka. W jednym z moich ulubionych lasów znalazłem rodzinkę borowików szlachetnych 7 sztuk które ważyły razem po oczyszczeniu z ziemi 3.65 kg. Na 7 grzybów tylko 1 miał lekko robaczywą nogę-największy ważył 815 gram. Teraz je suszę na 2 suszarki. Zdjęć narobiłem kilka aparatem telefonicznym lecz nie umiem ich wklepać w komputer. Chcę zaznaczyć że w ubiegłym roku dokładnie w tym samym miejscu małzonka znalazła borowiki o łącznej wadze 2.7 kg.
(10/h) Po deszczu w lesie wilgotno, pojawiają się młode grzyby. Prawdziwki, borowiki ceglastopore, 2 czerwone koźlarze (moje ulubione). Był też podgrzybek, gołąbki. Grzybów byłoby więcej, ale wpuściłam się w takie ostępy, że ponad godzinę musiałam się ewakuować
(24/h) Wczoraj napisałam, że nie ma po co iść do lasu jeśli nie spadnie deszcz, a dzisiaj na przekór sobie znowu późnym rankiem wyruszyłam na poszukiwania. Codziennie odwiedzam inny las w swoich okolicach. Ale do rzeczy, udało mi się pozyskać 17 prawdziwków szlachetnych, 40 ceglastoporych, pierwszego w tym sezonie koźlarza czerwonego, 1 podgrzybka brunatnego, ok. 10 gołąbków. W prognozach zapowiadany jest duży opad deszczu, więc wszystko przed nami. Pozdrawiam grzybiarzy.
(9/h) Dzisiaj 3,5 godziny w lesie i 8 kilometrowy spacer, mimo suszy udało się "uchodzić" 16 prawdziwków i 17 ceglastoporych w sumie 2 kilogramy grzybów plus reklamówka... śmieci. Czytając forum spodobał mi się pomysł Bambusa z wynoszeniem śmieci z lasu, więc zaopatrzyłem się w reklamówkę i przy niewielkiej ilości grzybów oraz brakowi jakiejkolwiek "konkurencji", zacząłem zbierać śmieci. Dosyć szybko zapełniłem reklamówkę i tu zaczął się kłopot, nie zmieściła się do plecaka a nie chciałem ich zostawiać w lesie, więc niosłem w jednej ręce koszyk a w drugiej śmieci, ale zabrakło ręki do zbierania grzybów:- {. Mam jednak przy plecaku dość długie paski do regulacji, więc przywiązałem reklamówkę do paska i od dzisiaj z każdego wyjazdu śmieci będą wracać do miasta;-D.
(9/h) Dziś wczesnoporanny wypad do lasu mieszanego ( inny niż wczoraj). Prawdziwki młode 3 szt., ponad 30 sztuk ceglastoporych, 3 podgrzybki brunatne. W lesie grzyby tylko w niektórych miejscach, bo ogólnie jest sucho. Całe rodziny borowików szatańskich. Za to komary dopisały. Jeśli nie spadnie deszcz, to nie ma po co wybierać się do lasu. Pozdrawiam.
(12/h) grzyby są rosną ale w ściśle określonych miejscówkach trafi się borowik szlachetny, usiatkowany, pociecha no i tradycyjne dla okolicy gołąbki zielonkawe i fioletowe. warto ruszyć w las choćby dla dotlenienia pozdrowienia dla wszystkich grzybiarzy :)
(20/h) Popołudniowy spacer po lesie mieszanym z przewagą iglastego. Młode prawdziwki, jeden starszy ( w sumie ok. 10 szt.). Ceglastopore też dopisały w ilości 30 szt. Znalazłam również dwa młode podgrzybki złociste. W lesie przecudnie, choć przydało by się trochę więcej deszczu. Pozdrowienia dla wszystkich pozytywnie zakręconych grzybomaniaków.