(20/h) generalnie pusto, ale tam gdzie są to są :) głównie kozaki i kurki, kilka prawdziwków i podgrzybków. raczej rowy, wykroty, wąwozy, skarpy niż otwarty las.
(150/h) Megawysyp płachetki. Liczbę grzybów na godzinę podałem orientacyjnie, łatwiej będzie na kosze:trzy standardowej wielkości w cztery godziny we dwie osoby, a to i tak wybierane tylko zamknięte jeszcze egzemplarze. Miejscowi jakoś nadmiernie nie rzucają się na tego grzyba, tak więc eldorado. poza tym trzy prawdziwki i trochę kurek.
(14/h) Przez 4 godziny dwie osoby znalazły: - 87 prawdzików (borowik szlachetny), średnio 11 grzybów/1 h/osobę; - 117 podgrzybków (podgrzybek brunatny), średnio 15 grzybów/1 h/osobę; - 86 kozaków (koźlarz babka, koźlarz czerwony), średnio 11 grzybów/1 h/osobę; - 35 kurek (pieprznik jadalny), średnio 4 grzyby/1 h/osobę; - 244 płachetki kołpakowate, średnio 31 grzybów/1 h/osobę Podsumowując, zebraliśmy około 14 grzybów/1 h/osobę, z czego około 10-15% było z robaczkami (czerwa) i niestety nie nadało się do dalszego wykorzystania.
(50/h) W lasach ciągnących się wzdłuż wydm podgrzybki, koźlarze, maślaki. Letnicy na grzyby nie chodzą, miejscowi też nie, bo jak niosłem zbiory, to byli zdziwieni, że są grzyby
(30/h) Niestety nie można jeszcze mówić o wysypie grzybów, mimo że popadało. Zaczyna pojawiać się płachetka oraz kurka. Sporadycznie trafiają się borowiki, podgrzybki i maślaki.
(50/h) mimo wielu zbieraczy sporo grzybów, 7 prawdziwych, 12 koźlarzy, dużo pogdrzybków (wysyp zajączków) a kurki mi wyzbierali;] grzyby zdrowe, dużo młodych owocników
(150/h) kurki i jeszcze raz kurki ( liczbe podzieliłem przez pi razy oko 4 bo skala nie daje rady :) ) do tego jakies 150 maślaków i po-tak na oko-40 koźlarzy i borowików. To były 4 godziny zbierania a nie szukania. Przydałby sie taki odkurzacz do grzybów :)