(20/h) Jak zwykle w niedzielne południe odwiedziłam las. Grzybów niezbyt duzo: 4 borowiki, ok. 20 kań, maślaki, parę kurek i ładne, jesienne podgrzybki.
(20/h) Mało grzybów młodych, raczej stare, duże. Chyba trzeba czekać na wysyp młodych owocników. Sporo grzybów robaczywych i to tak perfidnie, na trzonku pod samym kapeluszem i w tym siedzą sobie bardzo ruchliwe ciemno szaro-niebieskawe wciornastki.
(60/h) Na stosunkowo sporą liczbę złożyły się głównie młode, zdrowe okazy (żona czyściła to w domu przeszło 6 godzin, mimo że staramy się czyścić już podczas zbierania), ale około 20 procent to egzemplarze pełnowymiarowe (fi 5 do 10 cm). Tylko że nie każdy takie potrafił znaleźć. Te duże rosną głównie w jagodnikach.
(39/h) podgrzybki. Najwięcej w okolicach Komarowa, małe, takie korniszony. W okolicach Rurzycy -słabo, popsuło wynik na godzinę ale były dwie kanie i dwa zajączki. Sowno tak sobie.