To był tylko poobiedni spacer leśnymi ścieżkami. Od czasu do czasu z wejściem pomiędzy drzewa i sprawdzeniu czy są jakieś grzybki. Znalazłam 2 podgrzybki i 10 chyba opieniek. Miejsca tego w którym byłam dzisiaj nie potrafiłam rozpoznać. Takie ogromne połacie lasu powycinane, inne już zaorane a reszcie lasu to pełno gałęzi, że pochodzić nie można. Las przykryty kołderką z liści, mniej już kolorowych drzew widać to jak powoli zapada w sen zimowy. Pozdrawiam wszystkich serdecznie uczestniczących na tym forum, tych co tylko tu wpadają aby poczytać ale za stworzenie tego portalu ADMINOWI dzięki