Cześć Wam :)
Dzisiaj szybki wypad przed pracą do Lasów Oliwskich w okolicach Pachołka (alert RCB nie dotyczył dziś lasów w Gdańsku)
Miałem jedną godzinkę aby pobuszować po lasach liściastych. No i o dziwo lepiej niż w niedzielę.
Ponad 20
suchogrzybków oprószonych i crème de la crème w postaci 3 pięknych i zdrowych
borowików szlachetnych,
naszych kochanych
PRAWDZIWKÓW. Jest lekki niedosyt bo pobuszowałbym dłużej, ale nie zawsze ma się tyle czasu ile dusza zapragnie.
Ciepło, wilgotno - może być ciekawie. W lesie liściastym oczywiście koncert jaskrawych barw.
Udanych łowów, Darz Grzyb :)