Dziś wyjazd w te same strony co w sobotę czyli w powiat lubartowski. Ostatnio było sporo młodego podgrzybka co dawało nadzieję na udane grzybobranie. W lesie zameldowałem się o 7-30. Dziś samotnie bo kolega pojechał z rodziną w lasy janowskie. Buszing ok 6 godz. Z rana polatałem po obrzeżach za borowikiem i warto było bo coraz więcej się go pokazuje. Druga tura grzybobrania za podgrzybkiem i dreptanie między sosnami z miękkim poszyciem z trawami. I też było warto bo sporo wychodzi młodziaków. W sumie całkiem sporo się leśnych skarbów uzbierało. Cieszy że som rosnom i wychodzom. Pozdrawiam.