Mój raport będzie o marzeniu każdego grzyboświra. Prawoczki,
prawdziwki,
borowiki, boletuski-trzeci akt spektaklu AD23. Od razu widać, że październik zapukał do drzwi. Takie megaśnie krzepkie grubasy są tylko jesienią. I taki niesamowity głęboki brąz borowikowych kapeluszy. W przekroju czyste jakbyś masło przekroił. Nie było absolutnie żadnego odpadu. Do tego ok 30
ceglasi, 10
koźlarzy pomarańczowych, 2
babki,
kolczaki,
lejkowce,
kurki i tysiące trąbek, nie wiem może nawet około pierdyliona☺️Wszytko to wysoko wokół mszar w jodłowo-bukowym cudnym beskidzkim lesie. Uradowani jak Rubik w błocie pozdrawiamy T&S&Rubik