Wreszcie ruszyło w lasach sosnowych w Garbach. W 1,5 h
podgrzybek brunatny 110 szt, 1
prawdziwek i 1
siedzuń sosnowy. Jak na niedzielę i ludzi pełno to i tak całkiem nieźle można nazbierać. Jeszcze tylko deszcz i będzie pięknie. Widać po grzybach że sucho bardzo. Wcześniej zachaczyłem na chwilę o mały lasek przy łące a tam 10
prawdziwków, 12
kań, 1
czarcie jajo i jedna
czasznica olbrzymia. O dziwo prawie wszystkie grzyby dziś zdrowe 💪 tylko kilka
podgrzybków z 🐛. Bym zapomniał o znalezionych moich pierwszych parkogrzybkach czerwonawych💪rosły sobie na ścieżce. Zabrałem tylko 3 a było ok. 10.
Udało mi się dziś wyskoczyć dzięki rodzinie, która mnie dziś zastąpiła w opiece i kazali jechać w las nabrać sił i się odstresować.🙋