21
borowików ceglastoporych i 10 szlachetnych. Las mieszany z przewagą buka.
Dzisiaj jechałem z nadzieją, że złapię pana Boga za nogi ale się przeliczyłem. Nie wiem o co chodzi ale
prawdziwki przestały rosnąć. Byłem w tym samym lesie co w sobotę, nawet w tych samych miejscach i trafiały się jakieś pojedyncze sztuki, w większości robaczywe. Trochę więcej
ceglasi - takich małych słoiczkowych. Sporo zostawiłem takich małych osesków. Jedne chcą rosnąć inne nie za bardzo. Może to jeszcze nie ten czas ?