Po nocnej burzy dzisiaj od rana sporo słońca, więc postanowiliśmy sprawdzić nowe potencjalne miejsca kurkowe. Las głównie sosnowy że sporą ilością jagodzin. W dwie godziny znaleźliśmy 2,5 kg ładnych kurek i kilka zdrowych podgrzybków. Niestety musieliśmy szybko uciekać, bo słońce szybko zastąpiła ulewa i porządne grzmoty. Jutro jak nie będzie lało napewno tam wrócimy. Najbliższe dni zapowiadają się obiecująco.