Czy ja ostatnio pisałem o naszym najlepszym tegorocznym grzybobraniu? 😉 No to mała korekta. Lasy Janowskie. Piękne, mieszane, wielkie kompleksy, niezmierzone ludzką stopą. W nich nieprzeliczone
maślaki ziarniste, gdyby je liczyć trzeba by podać grubo ponad 100/h.
maślaków nie zbieraliśmy. Głowę zaprzątnęły nam:cudne
borowiki szlachetne tych ponad 50,
kozaki czerwone i pomarańczowożółte w podobnej ilości,
kozaki grabowe i
babki ok 20 szt. Dużo
kurek.
Kozaki rosły gromadami po 5-8 szt w jednym miejscu.
Borowiki też trafiliśmy polankę z 7 szt. Piękny dzień. Cudne grzybobranie, zresztą zobaczcie w dopiskach