WItajcie! Dziś ponownie spróbowałem szczęścia w poszukiwaniu zimowych grzybków wzdłuż rzeki Bystrzycy, lecz dziś nowe miejsce oddalone około kilometra od poprzedniego. I SUKCES! udało mi sie skompletować zimową trójce! Bo ostatnio w koszyku brakowało mi Uszaka Bzowego a dziś jest. A podsumowując w koszyczku garstka Płomiennicy Zimowej, mała kępka Boczniaka Ostrygowatego (tego grzybka było całkiem sporo ale niestety nadające się już tylko do pozostawienia ich w lesie) oraz garść upragnionego Uszaka Bzowego i pozostawiona masa malutkich owocników zapowiadających udane przyszłe zimobranie