Pożegnalne odwiedziny moich ulubionych miejscówek w lasach garwolińskich zaowocowało zebraniem 11 podgrzybków, 5 gąsek siwych i 19 gąsek zielonek. Pogoda piękna, mocno wilgotno w ściółce leśnej, piękny zapach lasu, śliczne zielone poszycia terenu ale grzybów brak. Warunki wspaniałe dla rozwoju grzybni ale niestety wszystko za pózno i już lasy wchodzą w zimową fazę - a szkoda.. Za tym w/w maleńkim zbiorem, musiałem przemieszczać się na dużych odległościach, bo jest totalne bezgrzybie ale było warto dla samego wspaniałego powietrza. Teraz tylko rekreacyjnie w pobliżu W-wy jak pogoda pozwoli...