To żal, wielki żal, gdy ponad połowę znalezionych grzybów trzeba zostawić w lesie. Robaki i pleśń. We dwójkę udało nam się zebrać na kolorowo: 3 maślaki, 40 zielonek, 30 siwych gąsek, 30 podgrzybków, 1 maślak pstry, 1 sarniak na ozdobę, 3 zielonki i sporą garść kurek. W miarę upływu dnia przyjeżdżali następni optymistyczni zbieracze. I każdy coś znalazł. Po pstryknięciu dokumentalnego zdjęcia, okazało się, że w bagażniku są wcześniej odłożone żółciutkie grzyby. No to tez zdjęcie i próba zrobienie kolażu -nie mam w tym wprawy, ale chyba może być ?????