Lasy bukowe i mieszane z modrzewiem i sosną. 3 godziny. Zasadniczo nic nie rośnie - uratowały mnie dwa stanowiska łuszczaka zmiennego (120+, dzielę przez 10 do statystyki) - jedno na zdjęciu głównym. Poza tym pojedynczy prawdziwek, podgrzybek złotawy, kilka gąsówek fioletowawych, kilka boczniaków ostrygowatych. Wygląda, jakby sezon się przedwcześnie skończył, mimo że jest i wilgoć, i temperatury umiarkowane. Obym się mylił.