pełne spektrum lasu - 41
koźlarzy czerwonych dębowych, 11 osikowych, 8 pomarańczowożółtych, 1 grabowy, 13 szlachciców, 9 rydzyków, około 50
podgrzybków I MILIONY
OPIEŃKI.
Witajcie. Po wczorajszym czerwonodębowych ekstazach dzisiaj postanowiłem głównie potańczyć z opieńkami. Zweryfikowałem pełne spektrum lasu w poszukiwaniu optymalnych stanowisk. I tak te jasne żerujące na drzewach liściastych (grab, brzoza, osika, olsza) mają się całkiem nieźle ale te ciemne żerujące na świerku biją w tej chwili wszelkie rekordy. Tak jak zwykle przy wysypie
opieńki są nie do przezbierania i tak jak zwykle najlepsze (najliczniejsze) miejscówki trafiają się jak już nie masz w co zbierać tzn. rżnąć. A urżnąłem ile? sam nie wiem? Po prostu po obgotowaniu 8 tzw litrowych słoików i przyjmując, że proces gotowania zmniejsza objętość np o 1/2, a litrowy słoik ma w rzeczywistości od 0,75 nawet do 0,95 litra to
opieńki w stanie nieprzetworzonym mogło być nawet z 15 litrów. 15 litrów maleńkich okrągłych główek - znacie ten ból? A i trochę czerwieni i pomarańcza również przy okazji uświadczyłem. A dlaczego
opieńka? Bo bardzo lubię tego grzybka, w słodkawej marynacie jest nie do przebicia. A że ma bardzo szybki przyrost w następny weekend byłoby już po ptokach. Pozdrawiam.