Pierwszy i ostatni wypad w okolice Wielbarku w tym sezonie. Grzybów bardzo dużo, większość starych i dużych, połowa robaczywych, najwięcej jakubkow,
podgrzybków i
borowików,. W 4 osoby zebrano cały bagażnik, w lesie sucho, grzyby podsuszone i ciemne, młodych osobników mało, ale wycieczka udana