Jak szaleć to szaleć. Dziś znowu w lesie, ale innym. Brzoza i dębiny. Sprawdzałam borowiki. Zaczęły się pojawiać. Od tych dużych, które zostały w lesie, ale są i małe. W sumie do kosza trafiło 23 borowików, 5 czerwonych, 1 podbrzeźniak i taki sam koszyczek jak na wczorajszym zdjęciu kurek. Niestety w 90% borowiki robaczywe.