Dekompresja koszyka przyniosła 66 koźlarzy czerwonych. 17 borowików szlachetnych w tym jeden monster. 36 kurek. 15 pozostałych. Całkiem dobrze jak na otwarcie sezonu. Samochodów pod lasem więcej niż pod hipermarketem, a w lesie jak w galerii handlowej. Ale najważniejsze że muchówki już się nie znęcają nad grzybami. Pozdrawiam.