Las mieszany, partiami przewaga buków, partiami występują drzewa iglaste, przeważnie świerki. Ściółka sucha, wilgoć jedynie na jagodzinach i paprociach z nocnego opadu. Grzyby nieliczne, kilkanaście
prawdziwków, dwa
podgrzybki, kilka
kurek. Bez robaków. Z obfitości występującej w lesie to: ludzie i pełno śmieci. I nielubiany przeze mnie odgłos buczących pił 😠
Chciałabym napisać parafrazując pewien wiersz: duszno było od grzybów, ktore szepcąc zbierałam, ale to byłaby nieprawda. Było zimno, mało grzybów, na szczęście te, co latają i kąsają, do snu już się układają. Ale przynajmniej widoki były piękne 🤗 Ten las, w którym byłam, wybuchnie grzybami za kilka dni.