Rano grzyby, potem ryby 😉 Nawet nie spodziewałam się takiego zbioru. Najgorętszy tydzień lata, a w małych grabkach obok potężnych dębów piękne prawdziwki! Na początek las przywitał mnie 15 cegalsiami, potem zaoferował 75 prawdziwków, 7 maślaków, 8 kozaków i 1 kanię. Aż mi koszyka zabrakło! Na szczęście tym razem wzięłam ze sobą szmacianą torbę. Pozdrawiam wszystkich 🤣