Po odwiedzeniu grobów boskich zmizna butów i na spacer do lasu. Mąż chciał spacer, ja kontrolę lasu, czy cos zostało w zielenitkowym miejscu. Wygrałam. Godzinka, szybkie sprawdzenie parę grzybków, kilka zamarzniętych. Były też 2
kozaki kilka plaskich
maślaków,
sitarze, duzo małych grzybków ktorych nie znam. A....
gąsek zielonych zostałopo obraniu 15, a siwych 4. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.