Najpierw okolice Kalet i nico - 4 sztuki podgrzybka. Później oczywiście zaś w ten nasz las co ostatnie 3 dni i się opłacało. Do kolekcji doszły 4 prawdziwki. podgrzybków około 700. Tylko skład dziś skomplikowany był. 1 z nas była 5 H a reszta po 3 H. Zmęczenie materiału i takie tam różne rodzinne perypetie. Wciąż wychodzą maluszki zamszowe. I jakieś pchełki robią dziurki w rurkach. Jakoby w Szwecji. Ale i tak nie do obrobienia te ilości są. Pozdrowionka