Grzyby występują w każdym lesie, czy to niskim, czy wysokim, ale sosnowym. Są młode, średnie i starsze, ale generalnie na 10 sztuk jeden lub dwa są z lokatorami. W lesie mokro i ciepło. Były same
podgrzybki, a jeden spotkany
prawdziwek, bardzo urodziwy ale zamieszkały przez lokatorów i to w dużej ilości. Tydzień temu wydawało mi się, że to już koniec, ale dziś widzę, że jeszcze trochę grzybów zostało do zebrania. Nie byłem sam, gdyż obok mnie stały trzy inne samochody. Pozdrawiam zapalonych grzybiarzy i do lasu!!!
Poranna mgła trochę zepsuła grzybobranie, chociaż w lesie nie widziało się jej, ale brak słoneczka spowodował, że nie do końca można było być szczęśliwym. Może za parę dni będzie lepiej. Tak więc nie mówię ostatniego słowa co do kolejnego wypadu :)