Dzisiaj pobyt w Wiśle w celach turystycznych..
jak to prawdziwemu grzybiarzowi zawsze coś się trafi. Będąc na wycieczce w Wiśle i okolicach krótki pobyt przy skoczni. Czując nosem zapach grzybni nie omieszkałam aby trochę zaglądną w las. Pod górkę, ślisko bo padało ale nie odpuściłam a tam takie cudeńka- piękne muchomorki i parę podgrzybków. Nie było do czego zabrać więc czapka męża się przydała, pozdrawiam wszystkich iżyczę jeszcze dużych zbiorów po przymrozkach.