Ponad 70
borowików, 10
kozaków i sterta
podgrzybków, lasy mieszane, teren górzysty....
Dzisiaj zostałem w domu z wnusią a do lasu niczym dziki pognały jeszcze po ciemku sznupka i synowa i jak to kobitki tak się zagadały, że zebrały ponad 6 kg grzybów.
Borowiki nie odpuszczają jednak, a
podgrzybki ruszyły do ataku, jak również pierwsze
kozaki do boju marsz :).... a ja kawusia, telewizor, bajki oglądam brzucho i nóżki do góry hahaha, relaksik :)