Liczone borowik i dość lichy podgrzybki. Zielonki nie liczone, pojedynczo nie ma sensu. Rosną przy drogach (i na drogach w piachu) Jak truskawki na polu. Na zdjęciu efekt ośmiu godzin w lesie. Nie wierzę w trzeci wysyp ale patrząc na las i prognozy, kto wie... Trzecia dekada października? Czego sobie i grzybowej braci życzę.