wysyp podgrzybków w okolicy spalonej, trafiło się też z 50-60 prawdziwków ale młodych, dodatkowo około 60 dorodnych kani
do lasu wybraliśmy się dość póżno bo około godz 14 - po 17 mieliśmy już cały bagażnik grzybów i wróciliśmy do domu, sobotę i niedzielę odpuszczamy bo nie przejemy - także jak ktoś chce to niech korzysta