Śladem borówki bruszwicy. Las z przewagą drzew iglastych. Stanowiska borówki odnalezione (dzięki za namiary) tyle, że wyprawa spóźniona (osoby, które spotkałem mówiły, że w tych okolicach sezon zbiorów to sierpień). Grzyby (bo przecież to portal o grzybach) - cóż wszystkie napotkane osoby narzekały, że jest ich mało lub wręcz ich nie ma i fakt, początkowo nic nie dało się znaleźć. W takiej sytuacji w miarę dobrze sprawdza się algorytm:
1. masz wystarczająca ilość grzybów (tak - idź do 3, nie - idź do 2)
2. masz wystarczająco sił by wejść głębiej w las (i wrócić) i poszukać tam grzybów (tak - idź do 1, nie - idź do 3)
3. powrót do domu.
Generalnie wystarczyło opuścić tereny spenetrowane przez grzybiarzy (a ruch był jak na bazarze w sobotę) i w pierwszym młodniku znalazłem 7
podgrzybków (2 zostały bo były za małe). Wracając wskoczyłem w innym młodnik i znalazłem 3
maślaki. To w zupełności wystarczy na dodatek go spaghetti więc wycofałem się do samochodu (skorzystałem z dobrodziejstwa aplikacji na telefon i według niej oddaliłem się od miejsca zaparkowania w linii prostej około 1 kilometr).