Witam wszystkich piszę pierwszy raz Zainspirował mnie ostatni wpis Edena, jego podejście do ludzi miejscowych i innych użytkowników lasu i do zbierania grzybów tak, by wystarczało dla wszystkich… Dzięki za te słowa… Dziś wybrałem się do lasu i starałem się postępować podobnie Grzybów mimo kilku dni bez deszczu i suchości lasu jest dużo. Sporo wyzbierane przy brzegu lasu, w głębi jest dużo więcej. I ta błogosławiona cisza i słońce… Bezcenne.
Mam pytanie. Na zdjęciu są dwa osobniki. Z prawej klasyczny
prawdziwek. Pytanie dotyczy tego z lewej - czy to też
prawdziwek? Było ich ok. dziesięciu, stare osobniki były wielkie, miały kapelusze ok. 25 cm i grube trzony. Miąższ twardy, niezmieniający koloru po krojeniu i suszeniu, niesiniejący. Na początku myślałem, że oliwkowy kolor rurek pod spodem to ze względu na starość, ale młode też były oliwkowe (tak jak na zdjęciu), niektóre wpadające w kolor podobny do
maślaka pstrego, którego dobrze znam. Skąd zatem takie różnice w wyglądzie?