Trochę ludzi w lesie bylo. Dominuje
podgrzybek brunatny (dużo rośnie go na podłożu z igliwia), od czasu do czasu jakis prawdziwej czy
koźlarz różnej maści. Ogólnie trzeba się nachodzic. We dwie osoby w 4 godziny jeden duży kosz i jeden mniejszy koszyk. Część grzybów ciapata, a część poobgryzana przez ślimaki, których jest bardzo dużo. Grzyby występują tylko w pewnych odcinkach lasu - można długo iść i nic nie znaleźć, a potem nagle kilka kilkanaście sztuk.