Wysyp rydzów... dziwne że w tej części kraju, rzadko zbiera się ten niewątpliwie smaczny grzyb;) spotkaliśmy grzybiarza który popatrzył na to co mamy w koszyku i rzucił- eee tam "Ja sękatych nie zbieram" tym czasem to jeden z najbardziej aromatycznych i najsmaczniejszych grzybów :) po dzisiejszej przebieżce dociera smutna prawda-trzeba poprawić kondycję;) ale ten dzień zaowocował 9 kg rydzów wszystkie zdrowe!!! jest 2 w nocy, uwinęliśmy sie z przetworami :) warto było brodzić w tych trawach;) maślaków dość sporo, następny wypad-kierunek prawdziwki :) pozdrawiamy!!!