Witam po trochę dłuższej niż zwykle przerwie. Z przyjemnością doniosę że w lubelskich a bardziej zamojskich lasach grzybki rosną i jest ich całkiem sporo. Głównie podgrzybki, trafiają się gąski, sporadycznie maślaki i borowiki. Szkoda że tak późno, ale jak to mówią lepiej późno niż wcale, a po wrześniowej miesięcznej suszy takie grzyby cieszą ogromnie. Oby tylko dziadek mróz spał aż do grudnia to jeszcze warto będzie pochasać po cudownym rześkim o tej porze roku lesie. Powodzenia i połamania koszy miłośnikom leśnych przygód.