Yos - grzybobranie 7 paź 2016, piątek

sezony 2016 1003-1009 LD dolnośląskie #181 (87 fot.) kujawsko-pomorskie #30 (2 fot.) lubelskie #17 (2 fot.) łódzkie #40 (5 fot.) lubuskie #19 (3 fot.) małopolskie #50 (17 fot.) mazowieckie #46 (6 fot.) opolskie #46 (5 fot.) podkarpackie #35 (12 fot.) podlaskie #4 pomorskie #24 (6 fot.) świętokrzyskie #11 (4 fot.) śląskie #178 (69 fot.) warmińsko-mazurskie #5 (1 fot.) wielkopolskie #49 (6 fot.) zachodniopomorskie #27 (8 fot.) woj. nieokreślone #17 (5 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Wielki Błękit usadził swoje, najwyraźniej zmęczone, dupsko równiutko w centrum naszego pięknego kraju. Źle gadam. Usadziła - przecież to babsko podłe jest, bo nie znam żadnego faceta z równie dużym zapasem sadyzmu i francowatości, za to baby z bloków – a i owszem. Tępa dzida! No i rów od dupska wypadł równo na ulubionych podłódzkich lasach; i na tym mniejszym i na tym większym. Ciemność widzę (jak to w rowie, nie?), bo zbiorów tłuściutkie, okrąglutkie zero. ZERO! Ni we mchu, ni w igliwiu, ni w jagodzinach, ni w trawie. Ni w sosnach dorosłych, ni w zagajnikach liściastych. No i niby habeas corpus mi mówi, że kilometry uczynione slalomem między drzewami to samo zdrowie, dobro i odpoczynek (za wyjątkiem łydek, obtartych przez kaloszki; swoją drogą, co za wynalazek, te wytłoczki kropkowane wewnątrz skądinąd dystyngowanego obuwia), aliści zmaltretowana psyche protestuje w głos wk... pardon, zdenerwowana w sensie, odpornością przyrody na stan alarmowy w kartkach kalendarza. Niby przed nosem wystartował mi jastrząb, prawie mogłem go dotknąć, pokazał się w całej krasie, zanim skrył się za skrajem starodrzewu, ale nawet mi ręka z zaskoczenia nie drgnęła w kierunku kieszeni z komórą. Niby znalazłem kilka gołąbków, ale co to za atrakcja przy rurkowych... Na pociechę – to jest ten czas, kiedy należałoby trzymać rękę na pulsie i codziennie kontrolować sytuację, bo las czeka. Opity wodą, pełny, jeszcze częściowo zielony, choć już zażółcony i zaczerwieniony, czyha na parę ciepłych dni i nocy. Jak się uda, eksploduje urodą czarnych łebków, jak się nie uda – cóż, żegnaj sezonie:- ( Choć oczywiście takiej myśli do siebie nie dopuszczam. Pozdro dla reszty częściowo realistycznych optymistów. I z kronikarskiego obowiązku odnaleziony w gęstwinie grzybek. Lekko fajansiarska nagroda pocieszenia dla gupiego ja:- P
sezony 2016 1003-1009 LD dolnośląskie #181 (87 fot.) kujawsko-pomorskie #30 (2 fot.) lubelskie #17 (2 fot.) łódzkie #40 (5 fot.) lubuskie #19 (3 fot.) małopolskie #50 (17 fot.) mazowieckie #46 (6 fot.) opolskie #46 (5 fot.) podkarpackie #35 (12 fot.) podlaskie #4 pomorskie #24 (6 fot.) świętokrzyskie #11 (4 fot.) śląskie #178 (69 fot.) warmińsko-mazurskie #5 (1 fot.) wielkopolskie #49 (6 fot.) zachodniopomorskie #27 (8 fot.) woj. nieokreślone #17 (5 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

Yos - grzybobranie 7 paź 2016, piątek

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji