Paweł Lenart - grzybobranie 18 cze 2016, sobota

sezony 2016 0530-0626 DS dolnośląskie #84 (58 fot.) kujawsko-pomorskie #3 lubelskie #13 (11 fot.) łódzkie #15 (7 fot.) lubuskie #12 (2 fot.) małopolskie #69 (26 fot.) mazowieckie #28 (15 fot.) opolskie #11 (7 fot.) podkarpackie #36 (14 fot.) podlaskie #4 pomorskie #22 (4 fot.) świętokrzyskie #8 (4 fot.) śląskie #73 (40 fot.) warmińsko-mazurskie #9 (2 fot.) wielkopolskie #25 (17 fot.) zachodniopomorskie #14 (8 fot.) woj. nieokreślone #5 (2 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Darz Grzyb!;) Nareszcie popadało. Nareszcie są kałuże w lesie. I nareszcie coś się trafiło. Zatem, po kolei. Sobotnia wyprawa była skoordynowana głównie na zbiór jagód. No, ale jak przeszły deszcze, widać różne psiaki i psiaczki w lesie to nie da się wytrzymać cały dzień na jagodach. Trzeba było sprawdzić gdzie, co i czy coś rośnie. W obecnych warunkach, należy mieć na względzie kilka czynników, których znajomość, jest bardzo pomocna przy szukaniu grzybów. Oto najważniejsze z nich to. Po pierwsze – grzyby jadalne występują bardzo sporadycznie i tylko niektóre ich gatunki. Po drugie – trzeba „wyczaić”, jakie to są gatunki. Po trzecie – należy znać tzw. „certyfikowane miejscówki” – czyli miejsca, które wyróżniają się ponadprzeciętnymi warunkami dla pojawienia się wyczajonych gatunków. Po czwarte – trzeba mieć szczęście, żeby je znaleźć i jeszcze być w tych miejscach szybciej niż potencjalna konkurencja (obecnie składająca się głównie z tzw. miejscowych dziadków rowerowych). Korzystając z czerwcowych doświadczeń grzybowych z lat poprzednich, wiedziałem, że najlepiej sprawdzić trzy gatunki grzybów, a mianowicie – prawdziwki, koźlarze i kurki. Jeżeli chodzi o prawdziwki, szybko zorientowałem się, że „trąba” i guzik z nich dzisiaj wyjdzie. Kilka bardzo dobrych miejsc na prawusy, świeciło pustkami, chociaż nie tak do końca, bo często trafiałem na muchomory czerwonawe, które można wcinać. Ja ich jednak nigdy nie spożywałem i nie zamierzam wrzucić do jadłospisu. Przyszedł czas na sprawdzenie miejsc na koźlarze pomarańczowożółte. Pierwsze „certyfikowane” miejsce i nic. Nadal za to piękne muchomory czerwonawe. Z ciekawości przekroiłem ze dwa egzemplarze. Łolaboga! Ale robaczywe! Że też nie zwiewały, tylko stały w miejscu…;)) Mój znajomy je zachwala. Mi to nie grozi.;)) Następnie przechodziłem w miejscu tzw. samosiejek brzozowo-sosnowych. I nagle… Raz, dwa! Ależ koźlarze. Piękne, młode, dorodne i zdrowe. No przecież adrenalina skoczyła, jakbym gołymi stopami wlazł na jeżyny! W tym momencie już wiedziałem, w jakich miejscach, przez najbliższe dwie godziny, będę latać jak opętany. Gdybym był koniem, parsknąłbym na cały las I HAHA!!!;)) Po drodze, wpadłem na moją certyfikowaną miejscówkę z koźlarzami topolowymi. I co? I ponownie I HAHA!;)) Kilka pięknych sztuk wyciąłem. Kilka też zostawiłem bo były stare i przede wszystkim w stanie rozkładającym się. Zakład pogrzebowy zaspał?;)) Następnie odwiedziny „tajnych”, nieznanych nawet Ministerstwu Obrony Narodowej, alejek brzozowych. Tam po raz trzeci było I HAHA!. Nie opisując już szczegółów – po raz pierwszy w tym roku, nazbierałem grzybów. Pięknych, zdrowych, jędrnych i z najwyższej gatunkowej półki. Później jeszcze wróciłem na jagody, ale w myślach nadal kombinowałem. A może by tak skoczyć jeszcze tu. A jeszcze tam. I pewnie tak by było, ale zegarek zaczął mi pokazywać GAME OVER, czyli czas wracać, bo pociąg zwieje i będzie I HAHA do rana na stacji.;)) Znalazłem jeszcze podgrzybka zajączka (Nu, pogodi!);)) Pojawiają się również goryczaki zółciowe, błędnie zwane przez wielu grzybiarzy „szatanami”. Ja widziałem dzisiaj kilka „szatanów”. Nie ma co. Następnym razem do lasu trzeba jechać z egzorcystą.;)) Trafiłem też olszówkę, czyli krowiaka podwiniętego. Jednym słowem – super wypad z 15 litrami jagód, 20 koźlarzami pomarańczowożółtymi, 10 topolowymi i mini dodatkami. Pozdrawiam!;-)
sezony 2016 0530-0626 DS dolnośląskie #84 (58 fot.) kujawsko-pomorskie #3 lubelskie #13 (11 fot.) łódzkie #15 (7 fot.) lubuskie #12 (2 fot.) małopolskie #69 (26 fot.) mazowieckie #28 (15 fot.) opolskie #11 (7 fot.) podkarpackie #36 (14 fot.) podlaskie #4 pomorskie #22 (4 fot.) świętokrzyskie #8 (4 fot.) śląskie #73 (40 fot.) warmińsko-mazurskie #9 (2 fot.) wielkopolskie #25 (17 fot.) zachodniopomorskie #14 (8 fot.) woj. nieokreślone #5 (2 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

Paweł Lenart - grzybobranie 18 cze 2016, sobota

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji