(19/h) Las mieszany przewaga buk. Małe zaskoczenie czerwone kozaczki 39 szt zdrowe :) i jeden maluszek borowik usiatkowany ale tylko mini kapeluszek zdrowy wielkości dwóch groszy :):) :)
(30/h) Parnota niesamowita i żar lejący się z nieba nie powstrzymały nas by pożegnać się ze świętokrzyskim lasem... 2,5 godziny w lesie jodłowym z domieszką buka, pojedyncze sosny, dęby i brzozy. Mnóstwo porażonych ceglasi, ale i tak udało się nazbierać świeżaków, od maluchów po średniaki. Sporo muchomorów czerwieniejących - poza tym co w koszu, to jeszcze cała torba tych pyszności 😋 Kilka podgrzybów brunatnych, koźlarz pomarańczowożółty, gołąbki, borowiki szlachetne - tu oczywiście wykrojki. Muchomory zostawiliśmy sobie a resztę zbioru oddaliśmy rodzinie, niech i oni skorzystają z darów lasu 😊
(15/h) Ilość grzybów na godzinę to grzyby zabrane do koszyka. Znalezionych przynajmniej 20 razy tyle. Borowiki szlachetne około 300, usiatkowane 30, ceglastopore 20, kolczaki obłączaste 15, koźlarz czerwony 5 szt. W lesie parno i coraz bardziej sucho. Grzyby raczej w miejscach zacienionych. Grzybiarzy zero. Nie spotkałem nikogo w lesie oprócz miliardów strzyżaków jelenich. Po pięciu godzinach nieustannej walki z tym robactwem odpuściłem. Widok pięknych borowików był wspaniały ale świadomość, że są praktycznie wszystkie są robaczywe w połączeniu z tą zjadliwą bandą robali psuła radość zbierania.
Z tych na zdjęciu przyniesionych do domu jeszcze połowa odpadła po przeglądzie przy dobrym oświetleniu i bez pośpiechu wynikającego z atakujących owadów. Niestety na razie chyba pauza w zbieraniu.
(30/h) Ach, tęskniło się za świętokrzyskimi lasami, a skoro się tęskniło, to sami wiecie - trzeba było jechać 😁 Jodły, miejscowo buk, sporadycznie pojedyncze dęby i sosny. Borowiki szlachetne w odwecie, kilkanaście zejściowych owocników, ze 3 średnie w miarę względne, które można było włożyć do koszyka. Królowały krasnoborowiki ceglastopore - sporo porażonych podgrzybnicą, ale i tak udało się nazbierać świeżaków - od maluchów po średniaki 🙂 Do tego dużo muchomorów czerwieniejących, koźlarz czerwony, gołąbki i garść pieprznika jadalnego. Sucho się zaczęło robić, miejmy nadzieję, że niedługo doleje
(3/h) Las mieszany przewaga sosenki. Jeden kozaczek i 2 borowiki i to wszystko na dzisiaj troszkę za ciepło...: ( ps. Gucio _269
Gucio _269- tak szukałam i byłam na trzech moich miejscówkach na kurki ale nic z tych rzeczy trudno morze w innym czasie.... ale dzięki za informacje...
(18/h) Las mieszany przewaga sosenki. A dzisiaj troszkę maluchno ale fajnie borowiki 34 szt :) młody czy stary i tak pozostawiony w lesie z dziurkami...: (
(30/h) 60 prawych 15 ceglaków
Witam szybki rekonesans w świętokrzyskiem, czegoś takiego dawno nie widziałem borowiki ustatkowane w rozmiarach XXL dziesiątki, tylko szkoda że większość stan agonalny ale i tak warto było, myślę że tak z 7 dni wcześniej i byłby grzybowy armagedon
(20/h) Wszystko co dobre, szybko się kończy. Tak też było z i tak już przedłużonym weekendem ☹️ Las ten sam co wczoraj, ale chodziliśmy po nim od innej, dziewiczej strony- jodły, buki, miejscowo brzozy, sosny i pojedyncze dęby. Borowiki szlachetne nadal rosną, ale głównie sama starszyzna, to już końcówka wysypu. Udało się jeszcze wyrwać względne i całkiem młode pojedyncze sztuki, a raczej kapelusze i wykrojki. Do tego duuuużo muchomorów czerwieniejących - jak dobrze, że mało kto je zbiera, bo uwielbiam takie twarde kulsony 😁 Bonusowo 1 krasnoborowik ceglastopory i 4 koźlarze pomarańczowożółte.