Po zalogowaniu jest tu pokazany plan województwa z naniesionymi miejscowościami doniesień.

pow. kazimierski

po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google

niedziela 25. lipca
Wimar 2021.7.25 16:51 ★

mm — ok. 70 na godzine
Wysypu koźlarzy grabowych ciąg dalszy... Pierdylion niedużych, zdrowych grzybków rosnących na drogach i wśród liści. Po1,5 godzinie napełniłem 12 litrów wiadro. Przekładając do tekturowego pudełka zaliczyłem 160 koźlarków, po kilkanaście muchomorów czerwieniejących i gołąbków, głównie zielonawych, kilka prawdziwków ( może coś się okroi), kilka zajączków. Po przepakowaniu i posileniu ciąg dalszy. W sumie za nieco ponad 4 godziny w lesie w 4 osoby zebraliśmy ponad 1000 grabowych (przy liczonym 938 brakło cierpliwości i reszta szacowana), kilkanaście usiatków i szlachetnych, 2 maślaki...

szerzej:
kilkadziesiąt muchomorów czerwieniejących ( wreszcie oprócz smażonych zrobię w marynacie). Szwagierka została królową o koźlarzy czerwonych - 4 ładne sztuki. Grzybiarzy w lesie zaskakująco mało. Planowaliśmy jechać w Beskid Wyspowy ale informacje (z naszej miejscówki) na grupie grzybowej na fb nie były zachęcające.

pow. jędrzejowski

po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google

sobota 24. lipca
MichalR 2021.7.24 14:29

mm — ok. 50 na godzine
W okolicy wysyp lipcowych prawdziwków, dużo robaczywych, ale przynieśliśmy 2 kosze daszków, tylko niektóre z nogami, większość małych.

pow. kielecki

po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google

sobota 24. lipca
Sebo 2021.7.24 13:59 ★

mm — ok. 10 na godzine
Same prawdziwki w lesie sucho i totalne bezgrzybie a a ludzi jak na pielgrzymce w Licheniu jednym słowem masakra

pow. kazimierski

po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google

piątek 23. lipca
Wimar 2021.7.23 23:22 ★

mm — ok. 98 na godzine
Las głównie grabowy. W 3 osoby w ciągu 2 poobiednich godzin zebraliśmy: 525 drobnych kozaczków grabowych ( kilka okazało się być bruzdkowanymi), 26 usiatków, 3 szlachetne, 12 gołąbków zielonawych, 5 podgrzybków zajączków, 3 ceglastopore, 8 muchomorów czerwieniejących. Cały zbiór zmieścił się w dwóch wiadrach. Zdecydowana większość zdrowa.

szerzej:
A pojechaliśmy tylko dozbierać na sos, bo 2 dni temu znaleźliśmy w lesie bliżej domu kilkanaście kozaczków grabowych.

pow. konecki

po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google

czwartek 22. lipca
Miszka 2021.7.22 22:01

mm — ok. 80 na godzine
Kurki, kozaki, usiatki

pow. włoszczowski

po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google

wtorek 20. lipca
Nika 2021.7.20 21:17 ★

mm — ok. 2 na godzine
Las sosnowy w przewadze, brzozy i nieliczne inne liściaste. Podłoże - mech, czasami trawy. I nadejszła ta wiekopomna chwiła, długo wyczekiwana, wyteskniona - odwiedziny świętokrzyskich lasów 💚. Pobudka w nocy, wyjazd 3.30 - z lekkim zawahaniem - leje jak z cebra. Ale nie, następnego falstartu nie będzie. Kolejny raz wzięty dzień urlopu ( czwartek miała być Limanowa - ale burza za burzą przechodziła 😤). Miotłą dzisiaj nie poleciałam, bo jak wspomniałam lało. Dziś pełna cywilizacja, bo samochód przecież dach ma, a miotła nie 🤷‍♀️. I deszcz padał i padał, aż się wypadał...

szerzej:
... gdzieś w okolicy Jędrzejowa. Nawet zaspane słońce na chwilę świat zaczerwieniło, a potem wypięło się na ten padół i spać poszło nadal. Adrenalina zaczęła wypierać senność, z tyłu głowy szepty słyszałam, że już, jeszcze kilka kilometrów i będę mogła buszing leśny rozpocząć. Wreszcie znana leśna droga cel podróży przybliżyła. Dwa szaraki, zdziwione, że ktoś skoro świt do lasu zajeżdża, z politowaniem spojrzały na nas i w las czmychnęły. A, zapomniałam dodać, że dawno nie widziane i darzone przeze mnie sentymentem, jaskółki i wróble chmarami fruwaly, przysiadajac na drutach chwilami, z świergotem wzbijały się w powietrze. Widok piękny 😊 Ad rem - rondo grzybowe, jak zwykle przywitało mnie macierzanką, ale jakoś mało pachnącą i w małej ilości 🤔. Brak zapachu żywicy, który uwielbiam ( uwielbiam też zapach benzyny - ale tego akurat nie polecam 😂). No i przyczyna tych braków - w lesie sucho, bardzo sucho ☹️. Już któryś z kolei lipiec w tych stronach jest suchy i brak grzybów. Las śpi. Obeszliśmy nasze miejscówki, znajdując kilka kurek - w miejscach, gdzie normalnie występowały licznie. Brak jakichkolwiek niejadalnych - oprócz jednego, który miejsce znajdzie w dopiskach - z prośbą o identyfikację. Ale dość tego malkontenctwa - cisza niesamowita, przerywana świergotem ptaków, najważniejsza rzecz - akurat ten kawałek mego cudownego lasu nietknięty piłami, choć sporo wiatrołomów i chrustu. No i ta radość, że można na luzie sobie pochodzić i pomyśleć i po prostu poobserwować, co w trawie piszczy. W drodze powrotnej, wstąpiliśmy jeszcze do lasu kilkanaście kilometrów dalej, o podobnym podłożu, zwanym przeze mnie Czarnym. Tu trochę lepiej - pokazują się gołąbki, trochę kurek. Ogólnie też sucho. Wniosek - lasy sosnowe - na grzyby nie gotowe. Trzeba pohasać po lasach liściastych 😎. Wyprawa mimo wszystko udana, bo las to las - każdy to wie 💚💚💚Pozdrawiam wszystkich, życząc udanych wypraw i pełnych koszy... choćby dobrego humoru 😘.

pow. starachowicki

po zalogowaniu jest tu miejscowość/lokalizacja tak jak podana w doniesieniu linkowana do mapy google

wtorek 20. lipca
Śnieżyczka 2021.7.20 19:30

mm — ok. 32 na godzine
Las mieszany przewaga buku. Dzisiaj tak sobie spacerowałam wreszcie chłodniej troszkę się zrobiło ceglastoporych 31 zdrowych i jeden szlachetny ale tylko kapelusik zdrowy;)