(7/h) Niecała godzina w lesie sprawdzone miejsce zaczynają młode podgrzybki wychodzić tych większych nie zbierałem gdyż były w opłakanym stanie wręcz się ruszaly
(64/h) Dziś przeszedłem samego siebie i osiągnąłem rekord tego roku, bo nazbierałem prawie 8-kg Kurek! 😱 Wpadł również kozak czerwony (zdrowy), drugi został w lesie (chory), kilka gołabkow i 2 podgrzybki również zdrowe i małe zabrałem ze sobą. 😉 Musiałem wiele swoich miejsc spenetrować, ale opłacało się. Druga strona medalu jest taka, że do końca kolorowo nie było, bo roje komarów niemiłosiernie mnie agresywnie atakowały, gdy tylko schylałem się po grzybki, niczym wściekła szarancza 😢 Teraz czas odpocząć, więc do usłyszenia wszystkim. 😉😉