mm — ok. 0 na godzinę
Kolejny długi spacer z synkiem na rowerku. Po deszczach las zmienia się z dnia na dzień. Tu i tam pojawiają się młode owocniki.

mm — ok. 0 na godzinę
Miejski trawnik - samotny owocnik. Ale jaki piękny;-)

mm — ok. 1 na godzinę
Powitać Brać Grzybową w tym nowym, pięknie zapowiadającym się sezonie 😁 U mnie wprawdzie dopiero początek początku, ale na pewno będzie coś więcej, bo cudnie ostatnio deszczuje ⛈️🌧️🌦️

szerzej:
Na zachętę zlokalizowałam jedno stanowisko żółciaczka, ale skurczybyk 3 metry nad poziomem morza rośnie, więc poczekam jeszcze z tydzień, jak ładnie podrośnie i zrobię do lasu chyba wjazd z drabiną 🤣 No nie odpuszczę draniowi, no way!!! 😁 Z utęsknieniem czekam, aż nieco drobiu też się ruszy - no tylko paczeć i będziem ciąć kury i koguty 😎 A u Was jak tam?? Łódzkie jeszcze śpi czy ktoś już lata między zapałkami?? 😉 Aaaaaa i właśnie... Kto jedzie ze mną zaatakować śląskie ceglasie?? Jak tylko oczywiście pójdzie cynk, że jest co ciachać 😋 Z ogromną przyjemnością zrobiłabym taki kilkuosobowy, jednodniowy wypad. No chyba, że ktoś nas na nockę przygarnie, to może i być weekendowy 😁 Buźki serdeczne dla wszystkich 😘😘😘 Darz Grzyb!!! 🍄

mm — ok. 1 na godzinę
Dziś w naszym przydomowym brzozowniku mój 3-letni synek bawiąc się krzyknął "Tata! Grzyb!". Myślałem, że to jakiś drobny trujaczek a tu tymczasem pierwszy tegoroczny kozaczek :)

mm — ok. 40 na godzinę
Dalszy ciąg moich ogrodowych smardzy. W drodze na działeczke odwiedziłem lokalne zagakniki, pierwsze oznaki grzybowego życia są, ale nie tu nie liczę ma nic przed czerwcowym podgrzybkiem. Jutro zbadam dwa lasy, mieszany buk o dąb oraz jodłowy i kto wie moze jakiś wczesny prawdziwy się trafi. Co do smardzy, to dziwna sprawa, ale część od ponad tygodnia prakycznie się nie zmieniła, wpadły w jakiś letarg i wyglądają jakby dopiero co wychyliły sie z ziemi. Część natomiast, zmieniła się w dorodne osobniki i przeszła z białej barwy na kremowo lub ciemno brązową. Około 40 nadaje się do zbioru...

szerzej:
... z którym wstrzymam się do jutrzejszego przyjazdu chrzesniaka.. Pozdrawiam wszystich fanów grzybów i jak co roku, zazdroszczę pierwszych prawdziwków ze śląska. Na pocieszenie widziałam raport z pierwszym kozaczkiem z Łodzi;) Jutro kolejne doniesienie tym razem już z lasu. Pozdrawiam

mm — ok. 0 na godzinę
Spacer super, ale na na pierwszy sukces jeszcze chwilę trzeba poczekać. Na Rydzynach znów robi się sucho.

mm — ok. 0 na godzinę
Na sukcesy jeszcze trzeba zaczekać.

mm — ok. 1 na godzinę
JEST! Jeden koźlarz babka. Nie wiem skąd się wziął. W poprzednich latach koźlarze wyrastały tu dopiero od połowy sierpnia.

mm — ok. 0 na godzinę
Takie cudo na łódzkim widzewie, znalezione na spacerze

mm — ok. 5 na godzinę
Witam wszystkich serdecznie w nowym sezonie grzybowym. Co prawda w lesie jeszcze nie byłem ale u znajomych w sadzie udało się natrafić sporą kolonię gąsienicy wiosennej. Pierwszy raz trafiłem ten rodzaj grzybów które do tej pory znałem tylko z portali grzybowych. Ostatnie dni przynoszą na przemian deszcz i przymrozki ale najważniejsze że dostarczana jest wilgoć do lasu. Teraz potrzebne kilka ciepłych nocy i aby las zaparował a grzyby ruszą na dobre w większej części Polski. Pozdrawiam całą leśną brać i życzę obfitych zbiorów.

mm — ok. 0 na godzinę
Z ciekawości wyruszyłem na duży las zobaczyć czy pokazują się jakieś oznaki początku sezonu w tym lesie. Spacer wśród zielonej przyrody pośród akompaniamentu śpiewu ptaków bardzo przyjemny. W lesie z wierzchu sucho aczkolwiek pod spodem wilgotno. Niestety narazie na dużym lesie nie ma żadnych grzybów. W zeszłym roku 9 czerwca pokazały się tu pierwsze grzyby. Całe popołudnie i noc padał deszcz i w najbliższych dniach również ma padać tak więc niebawem powinny pokazać się pierwsze grzyby. Pozostaje obserwować teren z nadzieją że w końcu wystartuje sezon w moich okolicach. Pozdrawiam leśna brać.

mm — ok. 1 na godzinę
Taki ładny Smardz w ogródku wyrósł. Oby dobrze rokował na nadchodzący sezon

mm — ok. 0 na godzinę
Pierwsze grzyby w działkowym trawniku.

mm — ok. 1 na godzinę
Hej wszystkim 🙂 Widzę, że łódzkie budzi się do leśnego życia, co bardzo mnie cieszy 😀 W moich miejscówkach póki co jeszcze cisza i grzyba nie widać. Poza oczywiście żółciakami, bo te zaczynają nieźle szaleć i można je ciąć na potęgę 😉 Ale …

szerzej:
Dostałam cynka od znajomego z drugiej strony Łodzi (Stróża), że wyskoczyły już pierwsze zające, jakieś takie spóźnione Wielkanocne chyba 😉 Więc ewidentnie coś jest na rzeczy!!! Raportu z drabinowych wygibasów w walce o żółtego nie przesyłałam, ponieważ znalazłam inne, bardziej przystępne stanowiska, więc temu rosnącemu 3 m n. p. m darowałam – a niech se kurczak rośnie i oko cieszy 😉 Pozostałe usytuowane są znacznie niżej, więc jedne już zagrabione i pożarte (w formie schabowych oraz wyśmienitych mielonych, jak na niżej zamieszczonym foto), inne jeszcze sobie czekają na przyrost i pokuszę się chyba o zrobienie takie w pomidorkach ala ryba po grecku, mniaaami 😀 Super, że w PL już tak ładnie grzyb wystartował. Podobno po tej nijakiej zimie ma być właśnie taka fajna jesienna wiosna i lato, więc tylko patrzeć, jak się nie tylko boletusy, ale i brunatne pojawią 😉 I tak przez najbliższe 6-7 miesięcy – yeaahhhh!!! 🙂 Póki co czekam z niecierpliwością na cynk od Bazylii, a wtedy szybciutko zbieram ekipę i lecim w śląskie buki 😀 Tomek G. … widzę, że ruszyłeś z kopyta i już szpiegujesz swoje miejscówy – super, tak trzymać. Daj znak sygnał, jak i u Ciebie coś się ruszy, to do Albinowa z Ewcią przybędziemy. AgusiaN... kawunia zawsze bardzo chętnie 😀 Tym bardziej, że Ty też grzyboświr konkretny widzę, więc wspólne penetrowanie lasów zawsze z ogromną ochotą 🙂 I Albinów również wspólnie możemy przyatakować, oczywiście za przyzwoleniem Tomcia 😛 KazanSky... pogody mają być coraz bardziej optymistyczne grzybowo, więc tylko patrzeć, a zaczerwieni się kozakowo u Ciebie i cudne fotki będziemy oglądali 🙂 dzidek … witam, witam i o zdrowie pytam 😉 Wyprawa na Śląsk coraz bliżej, więc obserwuj, kibicuj i komentuj albo po prostu przyłączaj się i będzie super 😉 Monia1wvb … to fakt, niektóre moje miejscówki są wprost przeurocze i zakochać się idzie. A te Twoje grzybaski ze zdjęć, to mogą być jakieś czernidłaki, możliwe, że pospolite, tylko już takie czasem mocno styrane 😉 Emil E. … powitać również w tym nowym sezonie. Spotkanie bardzo chętnie – jak uderzę na Śląsk na pewno dam znać 🙂 I dzięki za drabinę, jednak obyło się bez, ale wrzucę do pamięci i jak będę robiła malowanie, to z przyjemnością zaproszę 😉 Chytra Merry … hej hej Kochana 😀 Tak właśnie uczyniłam – zostawiłam delikwenta, a niechaj sobie dalej rośnie 😉 seBapiwko … siemaaa 🙂 Masz rację, żółty najlepszy taki młodziuchny i świeżuchny. Dlatego znalazły się inne, a tamtego Jegomościa odpuściłam. Nika … cześć Kochana 🙂 Koszyk odkurzony i tylko czeka na zapełnianie. Oby szybko coś konkretnego się pojawiło, bo już osobiście doczekać się nie mogę i tuptam z nogi na nogę 😉 grzybiaraW … kto jak kto, ale Ty rozumiesz mnie na odległość i bez słów 😀 Toż to podcinanie sosen, spadające szyszki i intensywne penetrowanie lasów mamy we krwi 😉 Buziaczki dla Ciebie 😗 młody Werter … cześć i czołem w nowym sezonie. Będzie pięknie, tak czuję 😀 U Ciebie widzę, że już się ładnie ruszyło – no te ceglasie, to śnią mi się po nocach 😉 mi_1 … hej 🙂 Statystyki mamy podobne – ja mam żółciaki, Ty masz maślaki. Przebijasz mnie jednak tą żmiją 😉 Punkt dla Ciebie!!! Serdeczne, deszczowe i ciepłe pozdrowienia dla Was wszystkich, wszystkich pozostałych i każdego z osobna 😗 😗 😗 Darz Grzyb 4every1 😀

mm — ok. 1 na godzinę
Jak w ubiegłym tygodniu: jedna babka... tym razem piaskowa :)

mm — ok. 0 na godzinę
Tęsknię za lasem🤗 nie mogę się doczekać myszkowania po zagajnikach, krzakach, młodych laskach i dużych lasach 😃 Koszyk odkurzony, nożyk naostrzony, kijek grzybowy jedzi ze mną w aucie cały rok😁 Choroba- uzaleznienie zaczyna dawać o sobie znać 🤪 Tuśka w piątek 29 będę w okolicy, może ☕ daj znać. Jestem otwarta na wspólne wypady w leśną dal😃 TomekG, jeśli pozwolisz, chętnie odwiedzę Albinow🤗 To moje początki tu na portalu, jeszcze wszystkich nie kojarzę i nie wszystko techniczie wiem, ale postaram sie szybko nadrobić 😀 ( mam nadzieję że pomożecie?)😊 Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy 🤗

mm — ok. 5 na godzinę
31.05. 2020 r. Dziś nieplanowana wizyta w lesie. Nawet telefon został w domu pod ładowarką. Znajomi poprosili mnie o towarzystwo podczas spaceru po leśnych drogach aby nie zabłądzili. Jak to bywa u grzybocholika nie można przejść aby nie spojrzeć pod nogi. Po całej nocy opadów w lesie mokro. Grzyby pokazały się co parę kroków. Można trafić malutkie kurki, maślaki, koźlarze oraz krawce ale narazie muszą podrosnąć. Można spotkać różne pojedyńcze grzyby niejadalne. Aż nie mogłem wytrzymać że telefon został w domu. Ale co się odwlecze to nie ucieknie i jeszcze zdążę nacykać zdjęć.