(0/h) Grzybków nie widać. Ale to przecież dopiero początek maja! No i susza w lesie potworna! Ale najważniejsze, że znowu tu jestem, w tych kępach bukowych, w których w paždzierniku 2019 było tyle cudnych prawdziwków. Teraz jakby trochę inne te lasy, puste. Trzeba czekać na deszcz, na lipiec. Może będą pierwsze usiatkowane? Cierpliwości wszystkim życzę w tym czekaniu na pierwsze grzyby. Damy radę!!!
szerzej: Witajcie siedzący w domach 😊 chwilę już nie odwiedzałem portalu przez stresowe sytuacje jakie mamy w kraju i na swiecie. Nie pisał bym tego postu, gdyby nie ostatni wpis "młodego Wertera" z czasznicą olbrzymią... opiszę jak znalazłem swoją ze zdjęcia. Kocham wedkarstwo i grzyby. Jakiś miesiąc temu, kiedy można było jeszcze "legalnie wędkować" wybrałem się nad rzekę z dwójką przyjaciół polować na pstrągi... ryba nie dopisała, ale uroki początków wiosny bezcenne... pod koniec naszej wędrówki zauważyłem z oddali na środku rzeki pływające "coś". Od razu pomyślałem, że to purchawica, ale jak to zrobiła, że sobie tak popprostu pływa ? Za pewne rosła sobie gdzieś na wysokości koryta rzeki i została porwana wraz ze wzrostem poziomu wody w rzece. Co zrobilismy ? Ryba nie brała to złowiliśmy grzyba 😄😄😄 czytałem juz dawno, że podobno można go zasadzić i czekać na plon systematycznie go podlewając kwaśnym roztworem. Czy coś z tego będzie ? Się okaże 😄😊😄😊😄 pozdrawiam wszystkich serdecznie
(0/h) Dzisiaj wyjazd do lasu na spacer z dziećmi i taka smardzówka się trafiła😃. W lesie wiosna, przylaszczki kwitną, ptaki śpiewają i tylko prawdziwków brakuje... Pozdrawiam Wszystkich.
(0/h) Dziś spodziewałem się trafić na więcej czarek i uszaków. A tu nic. Pięć godzin wędrówki wąwozami leśnymi, błotnistymi ścieżkami, pod górę i z góry. Jednak najważniejszy cel zimowo-wiosennych wędrówek leśnych, dziś zakańczamy wielkim jak dla nas SUKCESEM. Wawrzynek Wilczełyko. Jest. Jednak rośnie w naszych lasach. A już straciliśmy wszelką nadzieję.
(1/h) Udało się trafić 3 małe uszaki bzowe, i kilka czarek. Powoli pojawiają się zawilce i przylaszczki. Nie mogę trafić na Wawrzynka Wilczełyko. Ogólnie wiosna jeszcze daleko, bo pąków liści jeszcze nie widać, jednak jest wyjątek. Wśród nagich buków, jeden wyraźnie przewidział lekką zimę i nie zrzucił listowia.
szerzej: Tradycyjnie spacerek + szukanie grzybka zaliczone. Lub odwrotnie - szukanie grzybka, a spacerek przy okazji;) Po częstych opadach w końcu coś się pojawiło. Innych grzybów obecnie brak.
(0/h) ZERO jadalnych. Trafiłem wiele stanowisk bzu, gdzie aż się prosi o uszaki - nie ma nawet śladu że były. Zimówki również brak. Również nie ma śladów po boczniakach.
2020.3.1 22:18
szerzej: Ale pojawiły się pierwsze oznaki wiosny. Żurawie już są. Widzieliśmy przelatujące krzykliwe klucze, a za lasem przy rozlewisku zakochaną parę tych dostojnych ptaków. Gęsi też lecą, i drą dzioby. Z grzybów kilka czarek udało się spotkać, no i najważniejsza oznaka budzącego się lasu ze snu zimowego - kiełkujący Łuskiewnik Różowawy - na zdjęciu.
(0/h) Na północy, las nadal ŚPI. To jednak nie południowe lasy, ozdobione kolorowym runem leśnym. Czasami można trafić na jakieś zimowe grzybowe dziwolągi. Dziś, ale tylko w jednym miejscu, spotkałem prawie czarne podobne do liści dębu, wyrastające z mchu na starym buku. Wyprawa w poszukiwaniu przylaszczki, zakończyła się niepowodzeniem. Czyli trzeba jeszcze czekać.
(0/h) Poszukiwanie boczniaka i uszaków skończyło się niepowodzeniem. Brak śladów. Nawet nie małego kapelusza zimówki. Za to w głębokim wąwozie, na mocno spróchniałej kłodzie, spotkałem dziwaczną włóknistą strukturę. Daję zdjęcie.
(0/h) Las bukowy, ZERO grzybów, albo nie potrafię ich znaleźć. Jedyne na co się natknąłem to świerkowy pniak, na którym wyrosło coś dziwnego. Być może to pierwsze oznaki, i zaczną się uszaki.
(5/h) Uszak bzowy 5/h - proszę o weryfikację w komentarzach
Witajcie 😊 moje pierwsze grzybki ziomwe. Udało mi sie już upolować i zjeść boczniaki. Znaleźć płomiennicę zimową, ale zaskoczony jestem moimi grzybami z moich zdjęć. Czy to napewno uszaki ? Czy w takim stadium są jadalne ? Z góry dziękuję za info doświadczonym Grzybiarzom. Pozdrawiam
(0/h) Kompletny brak zimowych grzybów, o których się rozpisuje południe kraju. Miejscami tylko huby, w całkiem dobrej kondycji, jakby nie miały zamiaru zapadać w zimowy sen.
Odwiedziłem również Soplówkę Jeżowatą - nic się nie zmieniła, - zrzuciła jedynie śniegową czapeczkę.
(0/h) Dla wszystkich zbierających i leśnych ludków z Warmii i Mazur pozdrowienia noworoczne✨ Zdrowia, spokoju i fajnych grzybasków w 2020 roku życzę. I dla Beatki-Babetki również. Niech się darzy!!!