(20/h) Las jodłowy nawet dosyć wilgotny ale grzybów jak na lekarstwo. Te 20 na godzinę to ze zdrowymi z zajączkami których jest mnóstwo ale zdrowych to co setny i to mały.
A reszta to kulka ceglaków, prawdziwków ( zdrowych pół na pół) podgrzybków z ( zdrowych), świeczek, gołąbków. Kurek nie liczę. Ludzi jak na ten las nawet sporo ale wynoszą głównie zajączki. Dziki gdzieś się poukrywały a jest ich tam dużo.
(40/h) W lesie ludzi sporo i każdy coś nosi. Po wczorajszej burzy poszycie mokre a powietrze parne. Im głębiej w las tym więcej grzybów bo obrzeża już przeszukane. kurki rosną całymi stadami sporo zdrowych. Pociechy pojedyńcze zdrowe łącznie dziś 7 szt znalezionych. Innych jadalnych brak. Sporo rośnie gołąbków, mleczai wełnianka, panienki, muchomory, maślanka wiązkowa, purchawki i inne drobne psie. Oby wkońcu ruszyły normalne grzyby bo na kurki już kończą się możliwości przerabiania.
(40/h) W lesie z wierzchu sucho lecz pod spodem mokro. Ludzi sporo i każdy coś nosi. Kurki rosną całymi stadami przeważnie zdrowe. Prawdziwki pojedyńcze się trafiają zdrowe. podgrzybki pojedyńcze zdrowe. Koźlarki pojedyńczo zdrowe. Krawce pojedyńcze zdrowe. Zajączki po kilka same robaczywe. Kanie pojedyńcze na przecinkach same robaczywe. Sporo w lesie gołąbków, panienek, olszówek, maślanki wiązkowej, purchawek, muchomorów i inne drobne niejadalne. Potrzebny jeszcze deszcz a wysyp ruszy. Zdjęcie przedstawia zbiór po oddzieleniu od kurek.
(50/h) W lesie wilgotno i ciepło. Ludzi jak na dzisiejsze święto bardzo dużo. Kurki w lesie nie są do wyzbierania. Rosną wszędzie gdzie się nie spojrzy, a jak fajnie chowają się w górkach z liści czy mchu. Bardzo dużo malutkich co świadczy o tym że ich wysyp tak szybko się nie skończy. Innych szlachetnych brak ale dużo rośnie świeżych gołąbków, panienek, muchomorów i innych drobnych grzybów. W chwili pisania doniesienia pada deszcz i dokłada wilgoci do lasu. Sporo jest placy grzybni tak więc sezon lada dzień wystartuje. Pozdrawiam grzybową brać i życzę grzybowych leśnych wypraw.