(60/h) Wybraliśmy się na jesienny spacer, a w lesie miła niespodzianka. W lesie sosnowym w wysokich trawach, mchach a także pod nielicznymi drzewami liściastymi spore ilości (jak na tą porę) podgrzybka brunatnego o różnych wielkościach kapelusza - od 1 do kilkunastu centymetrów. W dwie osoby zebraliśmy duży czubaty kosz i reklamówkę, w sumie około 11-12 kg podgrzybka. Wydaje się, że przymrozki na początku zeszłego tygodnia nie zatrzymały wzrostu młodych grzybów i nadal można "co nieco" zebrać.