(1/h) Niestety pusto - kilkanaście przypadkowych kurek (na szczęście głównie odmiana górska, więc na trzyosobową zupkę starczyło), jakiś przypadkowy koźlarz babka, kilka małych podgrzybków złotawych - i to wszystko na 3 osoby w 5 godzin. Byłam tam przez 2 tygodnie i to grzybobranie może być podsumowaniem sytuacji w tym czasie.
(1/h) w lesie sucho, nie ma nawet purchawek, nie ma mlodych zarodnikow, w tym roku nie bylo dobrego wysypu i mysle ze juz nie bedzie: ( pozdrowienia dla spacerowiczow lesnych :)
(40/h) W lesie jak na początku lipca. Małe prawdziweczki i gigantyczne ilości kurek. Tak jakby się dopiero sezon zaczynał. Jeden czerwony prawdziwek i tyle. kurek ze trzy kilo za trzy godziny;)
(2/h) 3 godziny w lesie - 7 młodych ceglastoporych i jeden prawdziwek + 2 gniazda os - około 100 na minutę :)). Deszcz i pełnia nie pomogły tym razem: (
(10/h) Pozdrawiam koleżanki i kolegów szukających. Byłem dzisiaj w młodniku brzozowym około dwóch godzin i znalazłem ponad 20 kozaków w znacznej większości zdrowe a u konkurencji widziałem przepięknego koźlaka czerwonego o średnicy kapelusza pomiędzy 15-20 cm, oj bolało że to nie mój. w każdym razie wydaje się że zaczyna coś ruszać po prawie trzy tygodniowej przerwie.